MOYAVESNA.COM - MOJAWIOSNA.COM - NOT SO ORDINARY LIFE OF MARTIN, TANYA & MILA GAIK

27/05/200734919
3491

27/05/2007 - Zabójcza Rzeka

Od pewnego czasu podejrzewałem, że Kasia i Przemek będą chcięli się nas pozbyć... po prostu wiedzieliśmy za dużo. Podstępem... niby po przyjacielsku stwierdzili, że nawet wampiry potrzebują świeżego powietrza... i zabrali nas nad rzekę. Nie była to byle jaka rzeka... rwąca toń kryła wiele tajemnic, o czym Kasia i Przemek wiedzieli doskonale, ale nie dali po sobie poznać... z uśmiechem w oczach i stoickim spokojem targnęli się na nasze życie... używając najniebezpieczniejszego narzędzia zbrodni - siły perswazji. Do wody najpeirw wszedł Przemek podążając znanym tylko sobie - bezpiecznym szlakiem. Rwąca toń miatała jego stopami, ale on bez grymasu na twarzy podążał tym - jak się póżniej okazało - polem minowym! Ale zacznijmy od początku, najpierw podpuścili na nas stado jadowitych mrówek... tych takich z sterczącymi czułkami, co gryzą jak cholera. Później naruszyli fundamenty betonowego obrzeża, abym runął w wartki potok i zginął w niebezpiecznej Brennicy. Gdy wszystko zawiodło... Przemek z Kasią zdecydowali się na ostateczny, rozpaczliwy ruch... sami weszli do wody, w której aż roiło się od dzikich węży, żmij i piranii... no dobra, te piranie były tylko po to by dodać nieco grozy.

Tak czy inaczej - śmierci udało się uniknąć - nasz spryt ich przezwyciężył. Do domu wracali troszkę niezadowoleni... zobaczymy jakich podstępów użyją następnym razem. Na razie jedynym skutkiem wyprawy są spalone plecy, śmiesznie czerwone buźki i ślady po ukąszeniach mrówek. Wyszliśmy z tego z zyskiem... było w sumie miło. Ale ponoć efekty zatrucia pokarmowego następują czasem nawet po 24 godzinach, więc po co krakać, skoro kiełbaski na grilla zorganizowali... Kasia i Przemek...

Highslide JSHighslide JSHighslide JSHighslide JSHighslide JSHighslide JSHighslide JSHighslide JSHighslide JS