MOYAVESNA.COM - MOJAWIOSNA.COM - NOT SO ORDINARY LIFE OF MARTIN, TANYA & MILA GAIK

15/07/2007401436
4014

15/07/2007 - Zoo w Chorzowie

Było po prostu wspaniale. Jak się zaczęło? Tomek z Karoliną rzucili hasło w tygodniu, że w weekend trzeba coś zrobić, no i zrobiliśmy - trafiliśmy do ZOO. Plan był ambitny - przyjedziemy, wsiądziemy na kolejkę linową i po odbyciu przejażdżki po całym kompleksie pójdziemy spacerkiem w miejsca, które nas interesują. Nie udało się!

Kolejka linowa była nieczynna, ale ku naszemu zaskoczeniu, za 3 PLN od osoby mogliśmy przejechać się od początku kolejki linowej do przystani w zaprzężonym powozie, co za 6 PLN od osoby dało nam szansę przejechania parku do okoła. Wysiadaliśmy przed wejściem do ZOO. Upał był okropny i gdyby nie to, że przed wyjazdem do Chorzowa Tomek zabrał nas na giełdę w Wapiennicy, to pewnie topił bym się jak ten asfalt, chodząc po parku i ZOO w długich spodniach. Błeee. Było wystarczająco ciepło w krótkich. Asfalt faktycznie topił się pod stopami, a koniki odgniatały swoje podkowy na zawsze znakując swój teren. ZOO jest ogromne i ku mojemu zdziwieniu, jest tam naprawdę dużo gatunków zwierząt i nie jest to atrakcja tylko dla dzieci.

Widzieliśmy wszystko, zaczynając od egzotycznych ptaków, przez gady, żyrafy, małpy, strusie, nosorożce, lwy, a na bardzo komunikatywnych niedźwiadkach kończąc. To był pocieszny widok - 5 niedźwiadków wyciągających łapki do góry w błagalnym geście, aby tylko dostać kawałek bułki, albo kilka chrupek. Żyrafa także zachowywała się bardzo przyjaźnie - wymachiwała tym swoim długim językiem, pochłaniając wszystko co zdumiona publiczność zdołała podać. Najbardziej przeraźliwy ze wszystkich był chyba hipcio. Ziewał sobie co jakiś czas w swoim baseniku ukazując przerażonym dzieciom swoje kły... dobre sobie... raczej obrzydliwe, ociosane kołki.

Zwierzęta były raczej przyjazne, większość wylegiwała się leniwie w słońcu. Nosorożce, kotowate, węże i małpy były niezwykle leniwe, prawie jak martwe leżały sobie spokojnie nie zwracając kompletnie uwagi na odwiedzających. Dla nich to codzienność, a dla nas prawdziwa przygoda. W każdym razie - warto odwiedzić ZOO w Chorzowie. Z pewnością tam wrócimy! Nie raz!

Highslide JSHighslide JSHighslide JSHighslide JSHighslide JSHighslide JSHighslide JSHighslide JSHighslide JSHighslide JSHighslide JSHighslide JSHighslide JSHighslide JSHighslide JSHighslide JSHighslide JSHighslide JSHighslide JSHighslide JSHighslide JSHighslide JSHighslide JSHighslide JSHighslide JSHighslide JSHighslide JSHighslide JSHighslide JSHighslide JSHighslide JSHighslide JSHighslide JSHighslide JSHighslide JSHighslide JS