29/03/2008 - Urodziny Marcina
29 Marca w gronie najbliższych przyjaciół (w Dublinie) spędziłem wspaniały wieczór świętując moje 27 urodziny (chyba - straciłem rachubę). Tatianka zarezerwowała świetny lokal o nazwie Stonr's. Jedzonko było zabójczo pyzne, a wina (co potwierdzi każdy) były nadzwyczaj wyśmienite. Zostaliśmy nawet poczęstowani kieliszkiem wódki na koszt restauracji :). Było bombowo i dziękuję wszystkim za przybycie i uczynienie tego dnia wyjątkowym. Na prawdę musimy spotykać się częściej.